Rzecznik PZPN ostro o zachowaniu FIFA. "Oni nie mają wstydu. Wysłaliśmy trzy pisma i nie ma żadnej odpowiedzi"
Wciąż nie wiadomo z kim, kiedy i czy w ogóle reprezentacja Polski zmierzy się w marcowych barażach o mundial w Katarze. W magazynie "Gol" na antenie "TVP Sport" o działaniach FIFA ostro wypowiedział się rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej, Jakub Kwiatkowski.
Rosjanie nie zamierzają składać broni w walce o grę na mundialu. W poniedziałek oficjalnie odwołali się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. FIFA wciąż nie podjęła żadnej decyzji, o czym opowiedział Jakub Kwiatkowski.
- Wiadomo tyle, że nic nie wiadomo. Wysłaliśmy przez ostatnie dwa tygodnie trzy pisma do FIFA i na żadne z tych pism nie otrzymaliśmy formalnej odpowiedzi. To niepoważne, że nikt na to nie reaguje. Mówimy o mistrzostwach świata, czyli flagowym turnieju FIFA. Do tego mamy sytuację bez precedensu, atak jednego kraju na drugi, co ma wpływ na mecze. Ta opieszałość jest zdumiewająca i normalny człowiek powie, że wstydliwa. Ale jak widać, FIFA nie ma wstydu - powiedział Kwiatkowski.0
- 21 marca powinno rozpocząć się zgrupowanie reprezentacji. Na dzisiaj nie wiemy, ile meczów i z kim zagramy podczas tego zgrupowania. Jest to bardzo trudna sytuacja, bo nie mamy przygotowanego planu zgrupowania - ujawnił.
- Nie wiemy, ile jednostek treningowych się odbędzie, którego dnia je zrobić. Wszystko zależy od tego, kiedy będzie mecz i czy te spotkania w ogóle będą. Rozumiem, że sytuacja jest poważna, ale od dwóch tygodni można było coś zrobić - dodał.
- Gdy wybuchła pandemia koronawirusa i mecze reprezentacji zawieszono na pół roku, myślałem, że nie może być trudniej. Ale jak widać życie to zweryfikowało i w tej straszliwej sytuacji nikt nie wyobrażał sobie, że to może być takie trudne - przyznał.
- Nie wiem, skąd się wzięła informacja o meczach w czerwcu, bo my jej nie mamy. Tam są cztery mecze Ligi Narodów. Oczywiście rozumiem, że spotkanie Ukrainy trzeba będzie zapewne przenieść. Ale my? Mamy zapomnieć o tym wszystkim, co się działo przez ostatnie dwa tygodnie" Jak w ogóle można snuć takie scenariusze? - zakończył.