Legia Warszawa wydostała się ze strefy spadkowej. Błysk Josue uratował mistrzów Polski
W ostatnim meczu 24. kolejki PKO Ekstraklasy Legia Warszawa wygrała 1:0 ze Śląskiem Wrocław. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Paweł Wszołek. Znakomitą asystę przy tym trafieniu zaliczył Josue.
Przy Łazienkowskiej zmierzyły się zespoły, będące wielkimi rozczarowaniami tego sezonu. Legia zamiast walczyć o mistrzostwo znalazła się w strefie spadkowej, Śląsk jest jej coraz bliżej - przed tym meczem miał serię siedmiu spotkań bez zwycięstwa.
W stolicy oglądaliśmy naprawdę marne widowisko. W pierwszych 40 minutach obie drużyny nie potrafiły nawet oddać celnego strzału. Składnych akcji było jak na lekarstwo.
Ciekawiej zrobiło się dopiero tuż przed przerwą. Wówczas Josue zagral do Tomasa Pekharta, a Czech oddał mocny strzał na bramkę rywali. Po interwencji Michała Szromnika piłka trafiła w poprzeczkę.
O grze Śląska trudno było powiedzieć cokolwiek dobrego. Cezary Miszta miał bardzo niewiele pracy. Gdy już w niezłej sytuacji znalazł się Marcel Zylla, i tak został złapany na spalonym.
W 69. minucie doczekaliśmy się wreszcie gola. Josue znakomicie podał wówczas do Pawła Wszołka. Szromnik zawahał się przy wyjściu z bramki i w konsekwencji został przelobowany przez byłego reprezentanta Polski. Legia wyszła na prowadzenie.
Wrocławianie starali się odpowiedzieć, lecz to gospodarze byli bliżej zdobycia kolejnej bramki. W 81. minucie o włos pomylił się Rafael Lopes - po jego strzale futbolówka przeleciała tuż obok słupka.
Ostatecznie wynik już się nie zmienił i Legia wygrała cały mecz 1:0. Dzięki temu awansowała na 13. miejsce w tabeli, zyskując dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Śląsk jest zaledwie o jedno "oczko" wyżej.